Formacja SGO

20180324 Zlot SGO w Gdyni „Camp Empiria”

Realizacja zadań bez narzuconych szablonów, według własnych rozwiązań to charakter operacji „Empiria”, która była głównym punktem 8 urodzin Formacji SGO. Na urodzinowym Zlocie SGO, zwieńczonym zawodami strzeleckimi stawiły się oddziały z Gdańska, Wrocławia i Śląska. Takim zespołem stacjonowaliśmy w dniach 24-25.03.2018 w FOB „Clima” oraz na Modułowej Strzelnicy Taktycznej w Gdyni.

Pierwszy dzień działań rozpoczął się odprawą o 1000 w FOB „Clima”, wiedzieliśmy tylko, że będziemy operować jako siły QRF, a przed nami do wykonania rekonesans specjalny, rajdy na obiekty przeciwnika, operacje odzyskania i precyzyjnego zniszczenia. FOB „Clima” okazał się rozległym,  ogrodzonym terenem z kilkoma dużymi budynkami oraz własnym monitoringiem i ochroną. Do dyspozycji zespołu był również profesjonalny magazyn broni, gdzie niezwłocznie zdeponowano nasz sprzęt i wyznaczono osoby odpowiedzialne za wydawanie broni oraz materiałów pirotechnicznych. W trakcie odprawy zostali wybrani TL, którzy wybrali członków do zespołów o swojsko brzmiących kryptonimach: Cyklop, Feniks, Yeti. Następnie zostaliśmy zapoznani z WARNO poszczególnych akcji i przydzieleni do opracowania OPORDów.

DSC_0937

IMG_20180324_192147

Jednak zanim przeszliśmy do rozpoznania i planowania akcji, wykonaliśmy rekonesans i mapę plastyczną FOB „Clima” oraz analizę OCOKA. Kiedy znaliśmy już mocne i słabe strony własnej bazy, mogliśmy przystąpić do dalszych działań planistycznych wykorzystując IMINT i HUMINT. Efektem naszych prac były rozkazy bojowe (OPORD), CONOPS oraz analizy: METT-T, OCOKA. Po krótkiej przerwie w zespołach realizacyjnych przeszliśmy do treningów SOP min. zatrzymanie pojazdu, wejścia do pomieszczeń, szyki w trackie marszu.

IMG_20180325_004034

IMG_20180324_203208

Godzina 2000 była godziną rozpoczęcia realizacji zadań, szybka odprawa w sztabie i pierwszy zespół wyruszył na akcję CSAR o kryptonimie Śmigło. Z WARNO wiedzieli, że w odległości około 5 km od FOB „Clima”, w zalesionym terenie rozbił się samolot sił sprzymierzonych, a zadaniem jest odnalezienie pilota, udzielnie mu pomocy medycznej i przewiezienie go do bazy. Zespół realizacyjny Feniks do punktu ORP „Poznań” przedostał się samochodem, jednak do OBJ „Warszawa” musiał przedzierać się przez las, pokonanie trasy FOB-OBJ zajął około godzinę. Następnie zespół wykonywał przeszukanie terenu w celu znalezienia pilota oraz ewentualnych innych rannych. Udzielenie pomocy medycznej nie należało do najłatwiejszych, ponieważ poszkodowany władał jedynie językiem niemieckim. Na szczęście w zespole znalazła się osoba znająca niemiecki. Ewakuacja do FOB przebiegła bez komplikacji, dzięki transportowi zrealizowanemu przez zespół wsparcia.

DSC_1007

IMG_20180324_221321

W trakcie, gdy Feniks biegał po lesie, kolejny zespół dostał zadanie wykonania rajdu na bazę szkoleniową terrorystów w celu ich neutralizacji i pozyskania informacji. Samo dotarcie do OBJ „Zuzanna”, ukrytej w gęstym lesie zajęło dwóm zespołom bojowym ponad półtorej godziny. Atak został przeprowadzony sprawnie, jednak terroryści zaskoczyli różnorodnością i intensywnością wykorzystanych materiałów pirotechnicznych. TOC w czasie ataku na bazę terrorystów stracił całkowicie kontakt z zespołem. Po odzyskaniu łączności okazało się, że nie mamy strat własnych, a wszyscy terroryści zostali zneutralizowani. Pozostał tylko powrót do FOB „Clima” w tę ciemną, ale ciepłą noc.

W międzyczasie przemieszane już zespoły przystąpiły do realizacji operacji „Dostawca” czyli wykonania zasadzki na personel wojskowy przeciwnika, zajmujący się konserwacją nadajnika telekomunikacyjnego, pojmanie go i przewiezienie do FOB „Clima”. Akcja pozornie prosta, znana trasa przejazdu personelu, godzina i liczba osób, jeden zespół wystawiony jako czujka, drugi zespół w busie zajmujący się realizacją. A jednak bez niespodzianek się nie obyło. Dobrze przeszkolony personel wojskowy wyczuł zagrożenie i zatrzymał się kilkanaście metrów przed zasadzką, pomimo to zespół realizacyjny pojmał obiekt i przetransportował do bazy w celu przesłuchania.

DSC_1017

Ostatnia misja rozpoczęła się po 0100 i był to rajd na opuszczony hotel zlokalizowany na klifie oddalonym o 10 km od bazy. W hotelu czekał OPFOR, którego zadaniem było patrolowanie okolic obiektu oraz jego wnętrza. Udział w misji brały wszystkie zespoły, co stanowiło duże wyzwanie logistyczne. Po zapoznaniu się z mapą terenu, zespoły przystąpiły do akcji. Po osiagnięciu ORP część zespołu została przydzielona jako zabezpieczenie i ich zadaniem było zneutralizowanie patroli przeciwnika. Pozostali wykonali szturm na obiekt zakończony sukcesem.

Tak długi, intensywny dzień szkoleniowy zakończyliśmy wizytą na plaży, a następnie szybką odprawą w FOB. Wiedzieliśmy również, że z powodu zmiany czasu, noc będzie krótka a od rana czekały na nas zmagania na strzelnicy. Jednak właśnie taka intensywność, realizm i różnorodność treningów wyróżnia Specjalne Grupy Operacyjne na tle pozostałych grup paramilitarnych. I z tą świadomością niewyspani obchodziliśmy 8 urodziny SGO.

Relacja:

Monika